14 maja, wraz ze Skrzacikiem, wybieramy się na Jarmark Tradycji w Krzeszowicach.
Oznacza to sporo pracy, aby przygotować ciekawą ofertę. Na szczęście mam znakomitą pomocnicę ;)
Kotka Pcimcia zastanawia się jaki naszyjnik wyjdzie z tego pięknego, krwisto czerwonego sznurka?
A oto, co wyszło:
Lekki, wakacyjny naszyjnik, złożony z plastikowych korali o fantazyjnych kształtach.
Jeszcze tylko przymocuję zapięcie i lato przybywaj :)
1 komentarz:
Hurra, poczatek za Toba i to udany. Glaski dla Pcimcieliny, bez Niej na pewno naszyjnik nie bylby tak udany!
Musze z Nia pogadac na temat wysokosci tantiem, ktores Jej winna :))
Prześlij komentarz